Forum www.poradnikzdrowotny.fora.pl Strona Główna www.poradnikzdrowotny.fora.pl
wszystko o zdrowiu czyli ; ziola , zdrowie ,uroda ,medycyna komorkowa ,manualna , radiestezja
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Witamina "U" jak Uzdrowienie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.poradnikzdrowotny.fora.pl Strona Główna -> Ukryte terapie / O czym nie powie Ci lekarz
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bioenergoterapeuta
Administrator



Dołączył: 11 Sie 2015
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:11, 14 Mar 2016    Temat postu: Witamina "U" jak Uzdrowienie

Co przed nami ukrywają, żebyśmy umierali na raka

Dlaczego stare skuteczne metody na raka, stosowane przez naszych przodków, poszły w odstawkę? Dlaczego pewne plemiona ciągle je stosują i nigdy nie dotknął ich problem nowotworów? Zmierzmy się z wiedzą, która może odmienić nasze życie.

Zanim jednak przejdę do raka, zacznę niewinnie, o witaminach.
Pamiętacie lekcje biologii, na których maglowano nas z „ADKA”? Dla tych, którzy przeszywali wzrokiem Anię z pierwszej ławki, bądź dłubali sobie akurat linijką w paznokciach, zrobię krótkie przypomnienie. Otóż cała filozofia polega na tym, że witaminy A, D, E i K rozpuszczają się w tłuszczach. Konkluzja jest prościutka – jedząc np. pomidory, kalafiora czy szpinak powinniśmy je łączyć z tłuszczem (polać oliwą, usmażyć).
Krąży mi po głowie wiele takich smaczków. Np. aby mieć sprawne oczy – wystarczy jadać zaledwie marchewkę dziennie, albo żeby mieć gładką i nawilżoną skórę – wystarczy garstka pestek słonecznika.

To jednak tylko kilka drobnych ciekawostek, a tematyka zdrowia (opartego na sposobie naszego odżywiania) jest o wiele szersza. Żeby ją poznać nie wystarcza jedynie uważnie przebrnąć przez nasz obowiązkowy (ubogi pod względem nauki o zdrowiu) system edukacyjny. Dziwnym jednak trafem pewne tematy są pomijane również w późniejszym kształceniu, nawet na kierunkach medycznych. Dlaczego? Myślę, że odpowiedź znajdziecie sami.

Przechodzę więc do meritum.

Witamina „U” – jak Uzdrowienie
Obecnie mało kto zdaje sobie sprawę z jej istnienia. Nie pamiętamy o tym, że w latach 70 ubiegłego wieku była na nią moda, poparta zresztą zbawiennymi skutkami jej zażywania. Witaminę U produkowała wtedy francuska firma Beytout, lecz z nieznanych przyczyn nagle zaprzestała jej wytwarzania. To spowodowało, że słuch o L-metylo-metionino-sulfonianie (którego potoczną nazwą jest właśnie witamina U) zaginął. Wielka szkoda – bo witamina U ma niezwykłe umiejętności:
– przyspiesza gojenie ran (jej działanie jest w dodatku 3-krotnie szybsze niż innych specyfików!),
– leczy wrzody żołądka i co niesamowite – okazuje się, że również raka.

Skoro jednak witamina U nie jest dostępna w aptekach, do tego przez wiele lat panowała głucha cisza na jej temat, to skąd mielibyśmy mieć o niej pojęcie i dostarczać ją organizmowi? Ha, sprawa nie jest przegrana! Nie jesteśmy skazani na brak witaminy U, ponieważ na szczęście, najzwyczajniej w świecie jest ona składnikiem… białej kapusty (co ważne nie samej kapusty, a konkretnie jej soku). Przyznajmy się jednak, jak często mamy do czynienia z tym warzywem?

Jednym z sensowniejszych źródeł o witaminie U (i wielu innych cudach jedzenia) jest książka „Leczenie poprzez żywienie” autorstwa Jadwigi Kempisty, o której mówiłam już przy okazji walki z trądzikiem . Możecie też poczytać o „Juicemanie” .

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bioenergoterapeuta
Administrator



Dołączył: 11 Sie 2015
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:17, 14 Mar 2016    Temat postu:

Witamina „C” – niuanse, których nie znałeś

Nie będę się tutaj jakoś specjalnie długo rozwodzić, w zasadzie każdy wie o istnieniu witaminy C, jej właściwościach zdrowotnych i w jakimś tam stopniu ją spożywa. Do niedawna również myślałam, że ją znam. „Pocytrynię herbatę i styknie, zdrowie murowane”. Nie zdawałam sobie jednak sprawy, że na witaminę C składają się dwa składniki – C1 oraz C2 i prawidłowo działają w naszym organizmie tylko wtedy, gdy dostarczymy je jednocześnie. C1 pochodzi ze środka cytryny, a C2 z jego skórki – tej białej, znajdującej się tuż pod żółtą. Obydwie witaminy są w stanie utrzymać się w organizmie cały dzień, pojedyncza zaś witamina (czyli głównie C1, którą spożywamy właśnie najczęściej poprzez wciśnięcie odrobiny cytryny do herbaty) utrzymuje się w organizmie jedynie ok. 2 godzin. Później po prostu wydalamy ją z moczem. Oczywiste jest, że zwyczajnie nie wykorzystujemy wtedy jej dobrodziejstwa

Jaki jest jednak związek między witaminą C a rakiem? Otóż, witamina ta służy nam nie tylko w profilaktyce różnych chorób czy przy wzmacnianiu organizmu, ale też do aktywizacji innych niesamowitych substancji np. witaminy B17. A B17 dotyczy raka niewątpliwie.Więcej na temat wit c będzie można poczytać w osobnym temacie



[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bioenergoterapeuta
Administrator



Dołączył: 11 Sie 2015
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:18, 14 Mar 2016    Temat postu:

Witamina „B17” – rak na opak

Szczerze mówiąc, nie wiedziałam jak się za nią zabrać. Temat B17 zwanej też amigdaliną czy letrilem (czasem też gorzkimi migdałami) jest niezwykle ekscytujący, ale zarazem bardzo drażliwy i delikatny. Niektórzy śmiałkowie w wyniku propagowania amigdaliny, jako leku na raka, mieli nawet problem z prawem.
Gdybyście zaczęli szukać wiadomości o B17 szybko zetknęlibyście się z nazwiskami – Ernesta T. Krebsa i jego kontynuatora G. Edwarda Griffina. Zaczęło się od tego, że pierwszy z panów w wyniku wieloletnich badań biochemicznych doszedł do rewolucyjnego wniosku na temat bezpośredniej przyczyny występowania nowotworu. Badania pokazały, że rak jest najzwyczajniej w świecie skutkiem niedoboru witaminy B17. Krebs pozyskiwał tę witaminę z pestek moreli i sprawdzał jak działa ona na komórki rakowe. Co się okazało? B17 zawiera cyjanek potasu. Tak – truciznę! Ale, co fantastyczne, nie jest on szkodliwy dla organizmu. Jak to jest możliwe? Cyjanek jest bowiem nieaktywny dopóty, dopóki jest w cząsteczce B17. Uaktywnienie go może nastąpić tylko i wyłącznie w wyniku kontaktu tej cząsteczki z komórkami rakowymi. Wówczas precyzyjnie i natychmiastowo je zabija!

Skuteczność działania witaminy B17 warto przeanalizować na przykładach. Zwróćcie przy tym uwagę, że od jakiegoś czasu nastąpił gwałtowny wzrost zachorowalności na nowotwory. Jaka jest tego przyczyna?

„Dowód, który dr Krebs zaprezentował na przestrzeni lat dla poparcia swego twierdzenia o ”utraconej” witaminie B17 w naszych dietach jest bardzo prosty. Parę wieków temu zwykliśmy jadać chleb z domieszką nasion prosa i lnu, bogatych w witaminę B17, a teraz chleb pszeniczny i żytni, który jadamy nie ma jej w ogóle.
Przez cale generacje nasze babcie zwykły dodawać pokruszone nasiona śliwek, czereśni, jabłek, moreli i innych roślin botanicznej rodziny Rosaceae do swych domowych konfitur i dżemów. Babcia pewnie nie wiedziała, dlaczego to robi, ale nasiona wszystkich tych owoców są jednym z najpotężniejszych źródeł witaminy B17 na świecie.
W tropikach, ogromne ilości B17 znajduje się w gorzkiej kassawie, znanej również jako tropikalny maniok. Badania dowiodły, że plemię z Himalajów znane jako Hunza, nigdy nie znało przypadku zachorowania na raka, czy serce ponieważ trzyma się swojej tradycyjnej diety, która jest wyjątkowo obfita zarówno w morele jak i w proso. Jednakże, po zastosowaniu zachodniej diety Hunzowie stają się podobnie podatni na te choroby, jak i reszta z nas (…).”
Więcej szczegółów na ten temat wyszperacie w artykule zamieszczonym w serwisie [link widoczny dla zalogowanych] . Możecie też sięgnąć do źródła, czyli do książki „Świat bez raka” napisanej przez G. Edwarda Griffina.

Podsumowując, te trzy naturalnie występujące w jedzeniu witaminy (U, C, B17) nie są przypadkowe. Mają wspólny mianownik – wiele wskazuje na to, że są skuteczne przy zapobieganiu oraz w walce z rakiem.

Wiadomo również, że wiele standardowych (konwencjonalnych, czyli oficjalnie przyjętych przez państwo) metod leczenia nowotworów nie przynosi efektów. Bierzemy chemię, naświetlamy się lub tniemy guzy. Przeżywamy katorgę… a to cholerstwo stale wraca. Temat nowotworów wywołuje panikę, czarne statystyki stale rosną.

Ale czy zastanawiał się ktoś nad powodem takiego stanu rzeczy? Czy konwencjonalne leczenie raka likwiduje PRZYCZYNY choroby? Otóż nie. Usuwa tylko OBJAWY. A co, gdybyśmy zmienili ten pokręcony świat i zaczęli się leczyć metodami naturalnymi, a może nawet zrezygnowali z lekarstw? Kto by na nas wtedy zarabiał te swoje miliardy?




[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bioenergoterapeuta
Administrator



Dołączył: 11 Sie 2015
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:20, 25 Mar 2017    Temat postu:

Jeszcze o wit U
Dermonaprawcza siła witaminy U

Niezwykłe, lecznicze właściwości witaminy U były wykorzystywane już wtedy, gdy nikt nie wiedział jeszcze o jej istnieniu. Zawarta w liściach kapusty znalazła szerokie zastosowanie w medycynie ludowej. Potrzebne było prawie 50 lat badań, by opracować taką jej postać, która sprawdzi się w farmakologii i medycynie. W XXI wieku witamina U zrewolucjonizowała również kosmetologię!

U jak Ulga

Na początku odkryto, że witamina U przynosi przede wszystkim ulgę. Pomocna okazała się m.in. w stanach zapalnych i przypadkach owrzodzenia. Już wieki temu w medycynie ludowej stosowano okłady z liści świeżej kapusty m.in. na trudno gojące się rany, siniaki, obrzęki i wrzody, a nawet na ukąszenia owadów, czy oparzenia. Ten prosty kompres okazał się niezastąpiony również w przypadku zapalenia piersi u kobiet karmiących oraz skutecznie łagodził bóle stawów i zapalenie żył. Picie soku z kapusty leczyło podrażnienia żołądka i działało kojąco na zmiany zapalne w przewodzie pokarmowym. Z wielu tych metod korzysta się zresztą do dzisiaj. Nikt oczywiście jeszcze wtedy nie wymieniał nazwy rewolucyjnej witaminy U, ale wiadomo było, że w domu zawsze warto mieć pod ręką główkę świeżej kapusty.

Substancję chemiczną Methylmethionine sulfonium, którą nazywano później witaminą U po raz pierwszy wyizolowano z liści surowej kapusty dopiero w 1966 roku. Potwierdzono wówczas, że ma ona działanie przeciwhistaminowe, przeciwzapalne oraz wspomagające leczenie wrzodów żołądka. I szukano nadal możliwości jej szerszego zastosowania. Aby zrozumieć, jak nieoceniona może być dla naszego organizmu, trzeba wiedzieć, że pod jej nazwą kryje się pochodna metioniny (sulfinian metioniny), czyli aminokwas niezbędny do życia. Podczas prowadzonych badań skupiono się przede wszystkim na jej właściwościach przeciwzapalnych, które można byłoby wykorzystać szerzej, niż tylko w odniesieniu do dolegliwości przewodu pokarmowego. Dalsze prace wykazały, że witamina U wspomaga gojenie się uszkodzeń skóry, a poprzez wzrost i migrację jej komórek znacząco przyczynia się do odbudowy naskórka.

U jak Uroda

Trop ten wykorzystała współczesna kosmetyka i medycyna estetyczna. Witamina U, jako substancja wspomagająca gojenie, została uznana za tą, która może skutecznie zapobiegać starzeniu się skóry i usuwać jego skutki. Prawdziwa rewolucja kosmetyczna, której bohaterką została witamina U, rozpoczęła się jednak dopiero 3 lata temu. 21 stycznia 2010 roku naukowcy z wydziału dermatologii Uniwersytetu w Seulu, opublikowali w czasopiśmie Pharmacology wyniki badań, w których udowodnili, że witamina U stosowana zewnętrznie przyspiesza aż trzykrotnie tempo regeneracji uszkodzonej skóry. Potwierdzili również, że łagodzi podrażnienia, działa przeciwzapalnie i ułatwia gojenie oparzeń oraz ran.
Na odpowiedź ekspertów z branży kosmetycznej nie trzeba było długo czekać. Na wieści z Seulu zareagował natychmiast jeden z największych polskich producentów kosmetyków profesjonalnych - wrocławska firma Clarena. Kosmetolodzy i wdrożeniowcy z Clareny zainspirowani potwierdzonym naukowo działaniem witaminy U rozpoczęli współpracę z gronem wybitnych dermatologów i biotechnologów. Jeszcze w tym samym roku stworzyli unikalną linię dermokosmetyków Dermo Sensi Line. Były to pierwsze kosmetyki z witaminą U w Europie i jak dotąd jedyne. Jej naprawcze działanie marka Clarena wzmocniła przeciwzapalnym i antyoksydacyjnym kompleksem Tiliroside oraz gwarantującym natychmiastowe oraz długotrwałe nawilżenie Xeradinem. Dzięki temu innowacyjnemu połączeniu oraz wyeliminowaniu potencjalnych alergenów (np. parabeny, silikony, etanol, syntetyczne barwniki, alergeny zapachowe) powstały profesjonalne kosmetyki, przeznaczone dla osób ze skórą wymagającą specjalistycznego rodzaju pielęgnacji. Produkty z serii Dermo Sensi Line rekomendowane są do pielęgnacji skóry bardzo wrażliwej i skłonnej do podrażnień, alergii i atopii. Witamina U zapewnia także wyjątkowo skuteczną kurację w przypadku skóry mocno przesuszonej, dojrzałej, zniszczonej słońcem, a także nadmiernie napiętej i spierzchniętej. Kosmetyki te stanowią optymalną ochronę dla skóry po leczeniu dermatologicznym, zabiegach kosmetycznych (np. głęboka mikrodermabrazja, zabiegi laserowe).

Dermo Sensi Line z aktywną witaminą U marki Clarena można zatem nazwać jednym z ważniejszych odkryć kosmetologii ostatnich lat.

W skład serii wchodzi m.in. Dermonaprawczy Krem z Witaminą U przeznaczony do pielęgnacji domowej. Ten dermokosmetyk wyróżnia się szerokim spektrum działania i doskonale pielęgnuje nawet najbardziej wrażliwą i skłonną do alergii skórę, także w okolicach oczu. Preparat stymuluje regenerację skóry i przeciwdziała jej starzeniu. Dzięki kwasom omega i masłu Shea wzmacnia także barierę hydrolipidową. Polecany jest zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn. Ponadto, w linii z witaminą U znajdziemy produkty profesjonalne, które dzięki wyższemu stężeniu substancji aktywnych stosuje się wyłącznie w salonach kosmetycznych. Jest to m.in. profesjonalna Dermonaprawcza Maska z Witaminą U o jedwabistej i kremowej konsystencji. Uzupełnia ona m.in. niedobory cementu międzykomórkowego i pozwala cieszyć się „efektem opatrunku” (natychmiastowego łagodzenia). Maska głęboko regeneruje skórę, wzmacnia jej barierę lipidową oraz intensywnie i długotrwale nawilża. Podczas zabiegów kosmetycznych możemy spodziewać się również zaaplikowania specjalistycznego Dermoserum z Witaminą U, które świetnie sprawdza się np. podczas wykonywania jonoforezy czy sonoforezy. Serum stymuluje procesy naprawcze, regeneruje i odbudowuje płaszcz hydrolipidowy. Działa także antyoksydacyjnie, wpływa na zmniejszenie rumienia i napięcia skóry oraz przywraca jej komfort.

U jak udany Urlop

Unikalne, dermonaprawcze właściwości kosmetyków z witaminą U gwarantują optymalną pielęgnację skóry w każdej porze roku. Jednak w okresie letnim ich znaczenie jest nie do przecenienia. Wiosną i latem spędzamy dużo czasu na słońcu. To także pora, którą najczęściej przeznaczamy na urlop i decydujemy się na opalanie. Promieniowanie słoneczne jest niezbędne do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu, ale jego nadmierna ilość negatywnie wpływa na skórę i naraża ją na poważne konsekwencje. Promieniowanie UVB ze względu na długość fali dociera do powierzchownych warstw skóry, co wywołuje rumień lub poparzenia. Z kolei promieniowanie UVA wyzwala większą ilość wolnych rodników, inicjujących starzenie i wiele procesów chorobowych. Przyczynia się do uaktywnienia enzymów niszczących włókna kolagenowe i do utraty elastyczności skóry. Powoduje również uszkodzenia w obrębie DNA komórek, które mogą doprowadzić do ich obumierania lub powolnych mutacji odpowiedzialnych za zmiany nowotworowe. Właśnie dlatego przy długim przebywaniu na słońcu konieczne jest stosowanie kremu ochronnego z filtrami UV. To jednak jeszcze nie wystarczy. Równie ważny jest dobór kosmetyków, jakich używamy przed wyjściem na słońce. Trzeba pamiętać, że wiele składników zawartych w preparatach kosmetycznych posiada duży potencjał fotouczulający. Generują go np. ekstrakty roślinne, substancje zapachowe, ale także zażywane leki i zioła. Biorąc pod uwagę wszystkie te informacje należy wyjątkowo starannie wybierać preparaty do letniej pielęgnacji skóry. W tej sytuacji po raz kolejny z pomocą przychodzi witamina U i Dermonaprawczy Krem marki Clarena. Jest on polecany przez kosmetologów jako optymalne i wysoko skuteczne rozwiązanie ze względu na połączenie witaminy U z RonaCare® Tiliroside pozyskiwanym z pędów młodych roślin. Dzięki takiemu zestawieniu substancji aktywnych kosmetyk wspomaga działanie łagodzące i neutralizuje wolne rodniki, chroniąc skórę przed fotostarzeniem. Z kolei dodatek naturalnego, aktywnego kompleksu Xeradin™ gwarantuje natychmiastowe, odczuwalne już po jednorazowej aplikacji, nawilżenie skóry. Ważny jest także fakt, że receptura produktu została wzbogacona o pantenol, posiadający uznane działanie łagodzące oraz masło Shea będące naturalnym filtrem przeciwsłonecznym. Dzięki temu krem z serii Dermo Sensi Line stanowi remedium dla osób, które skorzystały z uroków słońca. Może być nawet traktowany jako pierwsza pomoc przy podrażnieniu i nadmiernym opaleniu, ale również jako sposób na długotrwałe utrzymanie złocistego brązu skóry.





Małgorzata Pindur

Kosmetolog, kierownik działu wdrożeń w firmie Clarena







[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bioenergoterapeuta dnia Sob 22:24, 25 Mar 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bioenergoterapeuta
Administrator



Dołączył: 11 Sie 2015
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:26, 25 Mar 2017    Temat postu: Witamina U

Witamina U - przydatne informacje

Witamina U jest mało powszechna a wiedza naukowa na jej temat pozostaje ograniczona. Jest składnikiem, który w formie naturalnej występuje tylko i wyłącznie w liściach i soku z kapusty. Aż do lat 50 XX wieku nie było wiadomo „co takiego ma w sobie kapusta”, że znajduje zastosowanie w tak wielu dolegliwościach leczonych medycyną ludową. Gdy udało się oddzielić ten ważny składnik nastąpił niewątpliwy przełom w medycynie.

Funkcje witaminy U

Zapobiega starzeniu się skóry,
Przyspiesza gojenie się ran,
Niweluje skutki starzenia się skóry,
Łagodzi zapalenie piersi u kobiet karmiących dzieci,
Działa łagodząco na bóle stawów,
Działa łagodząco na zapalenie żył,
Łagodzi proces samotrawienia ściany żołądka,
Blokuje nadmierne wydzielanie soku żołądkowego,
Koi zmiany zapalne w obrębie przewodu pokarmowego,
Przynosi ulgę przy podrażnieniach żołądka,
Przyspiesza gojenie się owrzodzeń,
Osusza wrzody,
Łagodzi objawy nieżytu żołądka.

Niedobór witaminy U

Nie ma danych dotyczących dostarczania zbyt niskiej ilości tej witaminy do ustroju. Posiada ona działanie lecznicze w wielu schorzeniach i może być dostarczana w konkretnych sytuacjach.

Zapotrzebowanie


Nie ma danych dotyczących zapotrzebowania na tę witaminę. Była ona produkowana w formie drażetek przez francuską firmę. Wówczas zalecana dawka wynosiła 500 mg trzy razy na dobę przed posiłkiem.

Przedawkowanie


Podawanie dużych dawek syntetycznych tego składnika może wywołać pogorszenie samopoczucia czy problemy od strony układu pokarmowego. Jednak takie przypadki nie zostały opisane.

Źródła w pożywieniu


Witamina U jest składnikiem, który w naturalnej formie występuje jedynie w liściach kapusty oraz soku z tego warzywa.

Warto Pamiętać!

Niektóre elementy medycyny ludowej, wykorzystywane przez nasze babcie naprawdę miały sens i jak staruszka każe okładać ranę kapustą to tak zróbmy.


[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bioenergoterapeuta dnia Sob 22:32, 25 Mar 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.poradnikzdrowotny.fora.pl Strona Główna -> Ukryte terapie / O czym nie powie Ci lekarz Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin